Będzie to "Oda do Młynka" mojego pióra, wiersz okolicznościowy napisany przeze mnie na cześć wydarzenia, jakim było zamontowanie kuchennego rozdrabniacza.

Oda do Młynka

***

O, Młynku, miel, miel, miel
   odpady!
Gryź ziemniaki, aż nie dasz
   rady.
Ale radę
   dasz,
gdyż ostrze twarde
   masz!
Dzięki Tobie kontener
   nasz
nie będzie przeciekać.
Obierek wyrzucać nie będzie
   trzeba.
Miękkie odpadki mogą się
   jebać.